Krótka fotorelacja z zakończonych wczoraj Warszawskich Targów Sztuki, które są absolutnie wyjątkową okazją do zapoznania się z tendencjami panującymi we współczesnej polskiej sztuce oraz niemniej ważnym jej aspektem – ofertą galeryjną reprezentowaną przez instytucje z całej Polski. Musicie mi wybaczyć, a przynajmniej ja proszę o wybaczenie za jakość zdjęć. Arkady Kubickiego, gdzie odbywały się Targi to niezwykle przyjazna przestrzeń wystawiennicza i niezwykle niewdzięczna przestrzeń do fotografowania sztuki, zwłaszcza, jeśli robi się to smartfonem.

Zabierając się za ten post miałem nadzieję wymienić nazwiska, podpisać poszczególne prace, ale teraz wydaje mi się to niewykonalne. Może oddam tę rolę podmiotom bardziej do tego predestynowanym. Pominę więc oczywiste na targach nazwiska – Abakanowicz, Witkacy, Dwurnik, Tarasin, Tarasewicz, Beksiński… Mnie niemal na wejściu zachwycił Stanisław Baj (jego obrazy absolutnie nie do sfotografowania w tej przestrzeni), poza tym doskonała oferta Galerii Xanadu, nie wiem jak im się udało staworzyć tak spójną prezentację tak odmiennych osobowości jak choćby Magdalena Daniec (uwielbiam), Julia Kowalska (piękne prace osiemnastoletniej malarki), Jacka Mirczaka czy Ignacego Oboza. Rany! – idzie to wszystko w złą stronę, bo przecież nie o każdej galerii mogę tyle napisać. Więc może tylko zwróćcie koniecznie uwagę na prace Katarzyny Gołębiewskiej, Eugeniusza Minciela, wspaniały przykład współczesnego Op-Artu Marcina Kowalika… będąc we Wrocławiu zajrzyjcie koniecznie do Galerii Sztuki Platon. Znajdziecie tam zjawiskowego dla mnie Mariana Waldemara Kuczmę. Napisałem: koniecznie? Koniecznie! Gdybym miał przyjechać tutaj tylko po to by zobaczyć jego prace, zrobił bym to jeszcze wielokrotnie!